Propozycje Tomasza Bagińskiego do Podlaskiej Marki Roku 2006:

Kategoria Smak - Póki co przychodzą mi do głowy jedynie ogórki kiszone z Kruszewa, które chwalę sobie bardzo. Potrawy kiszone nie są zbyt dobrze znane na zachodzie, a jest to smak, który warto promować. Choć znacznie chętniej wyznaczyłbym do nagrody kartacze - konkretnie kartacze ciotki Wiesi z Józefowa - ale to po prostu nasz lokalny podlaski przysmak - nie jest to marka handlowa. Bardzo lubię kartacze, kartaczom należałaby się większa promocja. W Polsce poza Podlasiem też nie są bardzo znane. Do kartaczy cioci Wiesi z Józefowa dodałbym kartacze cioci Basi z Franciszkowa. - ale pewnie i tak nie przejdzie - a szkoda.

Kategoria Miejsce - Ogród "Zalesiany" w Niewodnicy. Wprawdzie temat ogródków działkowych odchodzi już powoli do historii to parę słów na temat "Zalesian" trzeba powiedzieć, bo to zespół niezwykle pięknych i bardzo dobrze utrzymanych działek rekreacyjnych. Ilekroć wracam w swoje rodzinne strony staram się spędzić tam jak najwięcej czasu. Społeczność tamtejsza (i zarządzający) włożyli w swój ogród ogromną ilość pracy, widać to tam na każdym kroku i warto o tym miejscu wspomnieć.

Kategoria Pomysł - kompletnie nie wiem.

                             " target="_blank">
                           Informacje o konkursie - kliknij na baner